Kapituła Wielkiego Kalesona ma zaszczyt przedstawić
Kandydata nr 3 na Rycerza Wielkiego Kalesona
A jest nim ........
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego pod wodzą Bogdana Zdrojewskiego.
Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego powołano by kulturę i dziedzictwo narodowe otoczyć opieką i przy życiu podtrzymać.
Nie do końca rozumiemy jak powołanie Ministerstwa wspomaga ten cel, bowiem zarówno utrzymanie dziedzictwa narodowego jak i rozwój kultury wymagają przede wszystkim trzech rzeczy; pieniędzy, pieniędzy i pieniędzy, a Ministerstwo prawa do ich drukowania nie ma. Dysponuje tylko środkami, które dostaje ze Skarbu Państwa na zasadzie 'co łaska'. Sytuacja Ministerstwa jest więc delikatnie mówiąc niekomfortowa.
Jednak powodem nominacji na kandydata na Rycerza Używanego Kalesona nie jest samozaparcie z jakim Ministerstwo, pomimo posiadania skromnych środków stara się wspomóc kulturę i zachować dziedzictwo narodowe, ale samozaparcie z jakim przyzwala na generowanie milionowych strat dla Skarbu Państwa, od którego zasobności zależy przecież ilość otrzymanych przez Ministerstwo dotacji, tym bardziej, że działania generujące straty niespecjalnie chronią dziedzictwo narodowe.
Na nominację dla Ministerstwa pracował ciężko Konserwator Zabytków wydając zgody na bezkosztową wycinkę drzew w obszarach chronionych i pozwolenia na budowę obiektu w oczywisty sposób sprzeczny z ustaleniami Planu Zagospodarowania Przestrzennego dla Strefy Konserwatorskiej, którego celem jest ochrona..... historycznych wartości.
Straty dla Skarbu Państwa z tytułu nie wniesionych opłat (za wycinkę drzew) i roszczeń odszkodowawczych dla właścicieli nieruchomości ziryrowanych utratą watrości swojej własności idą w miliony, a Ministerstwo z czystym sumieniem ustawia się po dotacje, bo przecież musi mieć na ochronę dóbr narodowych......
Kapituła Wielkiego Kalesona
Nie do końca rozumiemy jak powołanie Ministerstwa wspomaga ten cel, bowiem zarówno utrzymanie dziedzictwa narodowego jak i rozwój kultury wymagają przede wszystkim trzech rzeczy; pieniędzy, pieniędzy i pieniędzy, a Ministerstwo prawa do ich drukowania nie ma. Dysponuje tylko środkami, które dostaje ze Skarbu Państwa na zasadzie 'co łaska'. Sytuacja Ministerstwa jest więc delikatnie mówiąc niekomfortowa.
Jednak powodem nominacji na kandydata na Rycerza Używanego Kalesona nie jest samozaparcie z jakim Ministerstwo, pomimo posiadania skromnych środków stara się wspomóc kulturę i zachować dziedzictwo narodowe, ale samozaparcie z jakim przyzwala na generowanie milionowych strat dla Skarbu Państwa, od którego zasobności zależy przecież ilość otrzymanych przez Ministerstwo dotacji, tym bardziej, że działania generujące straty niespecjalnie chronią dziedzictwo narodowe.
Na nominację dla Ministerstwa pracował ciężko Konserwator Zabytków wydając zgody na bezkosztową wycinkę drzew w obszarach chronionych i pozwolenia na budowę obiektu w oczywisty sposób sprzeczny z ustaleniami Planu Zagospodarowania Przestrzennego dla Strefy Konserwatorskiej, którego celem jest ochrona..... historycznych wartości.
Straty dla Skarbu Państwa z tytułu nie wniesionych opłat (za wycinkę drzew) i roszczeń odszkodowawczych dla właścicieli nieruchomości ziryrowanych utratą watrości swojej własności idą w miliony, a Ministerstwo z czystym sumieniem ustawia się po dotacje, bo przecież musi mieć na ochronę dóbr narodowych......
Kapituła Wielkiego Kalesona
członek - Frajer
ambasador - Mieciunia (Ta Mieciunia)
woluntariusz - pani M.
Rekomendacja
Można powiedzieć, że niniejsza nominacja wręczana jest po starej znajomości,gdyż pierwsze pisma z Ministerstwem wymienilismy jakieś trzy lata temu.
Na nominację Ministerstwa pracował poza jego pracownikami szczególnie intensywnie Wojewódzki Konserwator Zabytków, który zasłuzył nam się beztroskim wydawaniem pozwoleń na bezkosztową wycinkę drzew gdyż złosliwie kolidowały z zatwierdzoną przez niego z inwestycją. Następnie Konserwator równie beztrosko stwierdził, że ów cenny przyrodniczo obszar jesli chodzi o pozwolenia nawycinkę drzew to przoduje, a na końcu równie beztrosko odmówił nam podania informacji publicznej dotyczącej szczegółów wydawanych pozwoleń na wycinkę. Stwierdził jednak, że za wycinkę drzew pieniędzy nie pobiera.
Przy okazji dowiedzieliśmy się od Konserwatora, że urząd państwowy informacji publicznej podawać nie musi jeśli jej zgromadzenie to dla niego za dużo roboty, co samo w sobie byłoby wystarczające, żeby zagrarantować nadzorujacemu go Ministerstwu nominację do Rycerza Kapituły Wielkiego Kalesona.
Ponadto doceniliśmy beztroskę z jaką Wojewódzki Konserwator Zabytków wydaje pozwolenia na budowę obiektów nie spełniających ograniczeń Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego dla Strefy Konserwatorskiej, który istnieje przecież po to by chronić jej wartości historyczne. Ministerstwo, zgodnie ze swym oświadczeniem, nieprawidłowości w tym nie widzi.
Po tych wyczynach takie szczegóły jak odpowiadanie przez Ministerstwo na nasze pismo po upływie roku czy sugerowanie, że właściciele dwóch działek o identycznym planie zagospodarowania moga mieć inne prawa to już tylko szczegół na miarę koronki przy kalesonie. Nomincja została przyjeta jednogłośnie przez aklamację.
Na nominację Ministerstwa pracował poza jego pracownikami szczególnie intensywnie Wojewódzki Konserwator Zabytków, który zasłuzył nam się beztroskim wydawaniem pozwoleń na bezkosztową wycinkę drzew gdyż złosliwie kolidowały z zatwierdzoną przez niego z inwestycją. Następnie Konserwator równie beztrosko stwierdził, że ów cenny przyrodniczo obszar jesli chodzi o pozwolenia nawycinkę drzew to przoduje, a na końcu równie beztrosko odmówił nam podania informacji publicznej dotyczącej szczegółów wydawanych pozwoleń na wycinkę. Stwierdził jednak, że za wycinkę drzew pieniędzy nie pobiera.
Przy okazji dowiedzieliśmy się od Konserwatora, że urząd państwowy informacji publicznej podawać nie musi jeśli jej zgromadzenie to dla niego za dużo roboty, co samo w sobie byłoby wystarczające, żeby zagrarantować nadzorujacemu go Ministerstwu nominację do Rycerza Kapituły Wielkiego Kalesona.
Ponadto doceniliśmy beztroskę z jaką Wojewódzki Konserwator Zabytków wydaje pozwolenia na budowę obiektów nie spełniających ograniczeń Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego dla Strefy Konserwatorskiej, który istnieje przecież po to by chronić jej wartości historyczne. Ministerstwo, zgodnie ze swym oświadczeniem, nieprawidłowości w tym nie widzi.
Po tych wyczynach takie szczegóły jak odpowiadanie przez Ministerstwo na nasze pismo po upływie roku czy sugerowanie, że właściciele dwóch działek o identycznym planie zagospodarowania moga mieć inne prawa to już tylko szczegół na miarę koronki przy kalesonie. Nomincja została przyjeta jednogłośnie przez aklamację.
Uzupełnienie rekomendacji (kilka miesięcy poźniej)
Kilka miesięcy minęło,pora więc na uaktualnienie. W tym czasie próbowalismy uzyskać od Ministerstwa i podległego mu Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków informację publiczną. Jak się okazało informacja publiczna może stać się w cudowny sposób informacją super tajną. Wystarczy,że urzednik który ją dysponuje oswiadczy iz jej dostarczenie to dla niego... za duzo roboty.
Jak się okazuje za duzo roboty stanowi podanie informacji na wycinkę ilu drzew Konserwator wyraził zgodę. To nic że ten sam Konserwator jakiś czas temu nieproszony napisał,że w 2008 roku było tych pozwoleń ok.100 (skoro napisał nieproszony zakładamy, że zdobycie tej informacji nie stanowiło dla niego duzo roboty).
Minister do którego skargę na Konserwatora napisaliśmy ku naszemu zdzwieniu się z nim zgodził tj. potwierdził,że Konserwator nie musi podawać nam informacji publicznej bo jej dostarczenie to za duzo roboty. W tej sytuacji mamy wspaniały pomysł (za wdrożenie którego gotowi jesteśmy przyznać Konserwatorowi i Ministrowi tytuł Rycerza Wielkiego Kalesona natychmiast). Proponujemy aby przy dostępie do informacji publicznej petent musiał pokonać tor przeszkód (wspinaczka, czołganie się,skok przez płonącą obręcz). W ten sposób zamiast niezręcznego zasłaniania się własnym lenistwem urzędnik bedzie mógł zasłonić się lenistwem petenta, który odpadł po przeczołganiu się zaledwie 500 metrów).
Jak się okazuje za duzo roboty stanowi podanie informacji na wycinkę ilu drzew Konserwator wyraził zgodę. To nic że ten sam Konserwator jakiś czas temu nieproszony napisał,że w 2008 roku było tych pozwoleń ok.100 (skoro napisał nieproszony zakładamy, że zdobycie tej informacji nie stanowiło dla niego duzo roboty).
Minister do którego skargę na Konserwatora napisaliśmy ku naszemu zdzwieniu się z nim zgodził tj. potwierdził,że Konserwator nie musi podawać nam informacji publicznej bo jej dostarczenie to za duzo roboty. W tej sytuacji mamy wspaniały pomysł (za wdrożenie którego gotowi jesteśmy przyznać Konserwatorowi i Ministrowi tytuł Rycerza Wielkiego Kalesona natychmiast). Proponujemy aby przy dostępie do informacji publicznej petent musiał pokonać tor przeszkód (wspinaczka, czołganie się,skok przez płonącą obręcz). W ten sposób zamiast niezręcznego zasłaniania się własnym lenistwem urzędnik bedzie mógł zasłonić się lenistwem petenta, który odpadł po przeczołganiu się zaledwie 500 metrów).
Ankieta Wsparcia dla kandydata nr 3 na Rycerza Używanego Kalesona
Okaż swoje wsparcie dla kandydata głosując w poniższej ankiecie.
#
Więcej o Kapitule Wielkiego Kalesona i ..... |